Czym jest zmiana? Naucz się ją zauważać i oswajać
Czym jest zmiana? Jeśli masz wątpliwości, pozwól, że odpowiem prosto: pewnikiem!
Tak, to jedno z niewielu zjawisk, na które możesz liczyć w życiu – bez względu na to, ile masz lat, jakie masz doświadczenia czy jak bardzo zaplanowałeś każdy swój krok.
Zmiana dzieje się stale – zarówno wtedy, gdy się jej spodziewasz, jak i wtedy, gdy pojawia się zupełnie niespodziewanie.
Stety i niestety.
I być może właśnie dlatego tak często mówimy:
-
że zmiany są konieczne,
-
że nigdy nie jest za późno na zmianę,
-
że warto nie opierać się zmianom.
Brzmi znajomo? Jeśli tak, to czytaj dalej.
Zmiany, które piszą Twój scenariusz
Zatrzymaj się na chwilę i przeanalizuj swoje dotychczasowe doświadczenia.
Zastanów się, ile razy życie zmusiło Cię do zmodyfikowania planów, nawet jeśli wszystko było już starannie przemyślane?
Ile razy wydarzyło się coś, co zupełnie wywróciło Twoją codzienność?
Być może miałeś wrażenie, że wszystko masz pod kontrolą, a mimo to los napisał własny scenariusz.
Na pewno nie raz słyszałeś powiedzenie:
„W życiu pewne są tylko dwie rzeczy – śmierć i podatki.”
Tymczasem ja dodaję do tej listy trzeci punkt: zmiana.
Jeden szczegół, który zmienia wszystko
Możesz mieć plan A, plan B, a nawet cały alfabet gotowych scenariuszy,
ale mimo to wszystko może runąć przez jeden, nieprzewidziany czynnik.
Na przykład:
-
śmierć,
-
choroba,
-
wypowiedziane przez kogoś „nie”,
-
nagłe zakończenie relacji,
-
nieoczekiwane przesunięcie kierunku działania.
Brzmi znajomo? To właśnie czym jest zmiana – siłą, która przypomina nam, że nie kontrolujemy wszystkiego.
A może to właśnie dobrze? Bo kiedy przestajemy się kurczowo trzymać planów, pojawia się przestrzeń na coś nowego – może lepszego, może bardziej zgodnego z nami.
Gdy zaufasz życiu, zmiana staje się łagodna
Kiedy przestajesz kierować się tylko Ego, a pozwalasz, by energia Wszechświata delikatnie prowadziła Cię dalej, zmiany stają się bardziej naturalne.
Czasami wręcz… niezauważalne.
Transformacja zachodzi nieustannie.
Każdy dzień, każda rozmowa, każda decyzja – wszystko zmienia Cię na poziomie subtelnym.
Wystarczy, że:
-
zauważysz,
-
otworzysz się,
-
i zaufasz temu, co przychodzi.
Tkwienie w jednym miejscu to iluzja bezpieczeństwa
Może to, gdzie teraz jesteś, daje Ci pewien komfort.
Może nie boisz się jutra, bo znasz rutynę, kalendarz i rytm. Ale jeśli nie czujesz radości, nie rozwijasz się, nie czujesz pasji – to tak naprawdę stoisz w miejscu.
A długie tkwienie w miejscu może prowadzić do czegoś jeszcze trudniejszego – powolnego umierania za życia.
Lęk przed zmianą to też część zmiany
To naturalne, że boisz się tego, co nieznane. Ale przypomnij sobie, że zmiany dzieją się nieustannie – czy tego chcesz, czy nie.
To Ty nadajesz im znaczenie.
To Ty oceniasz, czy są „duże” czy „małe”, „życiowe” czy „codzienne”.
Wszystko zależy od Twojej perspektywy.
Od Twojej otwartości.
Od zaufania – do siebie, do życia, do ludzi i do tego, co nieoczekiwane.
Wprowadź elastyczność – i zobacz, co się wydarzy
Zachęcam Cię dziś do eksperymentu:
zrób więcej przestrzeni na elastyczność w swoim życiu.
Zamiast planować wszystko z dokładnością co do minuty – pozwól, by coś przyszło samo.
Zobacz, jak wtedy spada napięcie, a rośnie spokój.
Wszystko to dzieje się jednocześnie w Tobie, w Twoim domu i ma przełożenie na Twoje relacje.
Planiści – czas na więcej tolerancji i zaufania!