Gdyby każdy człowiek był uczony od przedszkola, że najważniejsze w życiu są emocje i budowanie relacji z innymi, z pewnością nie byłoby tylu terapeutów i całej masy ludzkich dramatów. A jednak są …
Prawda jest też taka, że nie ma idealnych rodzin, relacji i partnerstw jak się większości osób wydaje.
Gdzie w grę wchodzą uczucia, troska, emocje, przywiązanie, przyjaźń i cielesność lub pieniądze, tam nie może być neutralnie. Zawsze do głosu są przywołane wysokie lub niskie energie, myśli i działania.
Szczypty pikantności dodaje fakt, że każdy człowiek ma inny charakter, inne choć niby szablonowe potrzeby, został inaczej wychowany i wzrastał kultywując inne zasady i reguły.
Pogodzenie tych wszystkich elementów wydaje się być niemożliwe, ale od wieków wszystkie cywilizacje, narodowości i rasy próbują to zrobić. Każdy szuka świętego Graal’a i chce znaleźć złoty środek dla swoich relacji.
Szukamy go przy relacjach z rodzicami, rodzeństwem i bliską rodziną, przy pierwszych zauroczeniach, w miłości partnerskiej i miłości do swoich dzieci, w relacjach ze współpracownikami czy sąsiadami.
Jakby nie spojrzeć, życie większości ludzi polega na codziennym wypełnianiu obowiązków (szkoła, praca, itp.) i sinusoidach emocjonalnych związanych z relacjami z innymi ludźmi. Oprócz ww. jeszcze jemy, śpimy i poświęcamy czas samemu sobie.
Największą zmorą tych wszystkich relacji międzyludzkich jest :
*brak komunikowania o swoich potrzebach,
*zakładanie, że inni się domyślą co trzeba zrobić lub powiedzieć w danej sytuacji,
*zakładanie, że inni dadzą sobie sami radę lub odwrotnie, że bez naszego wsparcia sobie nie poradzą
*zakładanie, że inni muszą się dostosować do naszej wizji danej sytuacji
*zakładanie, że doświadczenie jednej osoby, sprawdzi się u innej w skali 1:1
*rywalizowanie i walka o lepszą pozycję materialną, społeczną, itp.
*ocenianie innych, niczym przysłowiowej książki po okładce
A gdyby tak na spokojnie przyjrzeć się tym wszystkim aspektom, to można odnaleźć klucz do sukcesu. Jest nim ROZMOWA.
Tak właśnie… Dialog jest niestety mocno nie docenionym narzędziem w relacjach, a przecież wszystkie możliwości dzięki niemu można poprawić, uleczyć, zmienić na lepsze.
Gdy nie mówimy o tym, jakie mamy oczekiwania, jak chcemy być traktowani, jak chcemy żyć, jakie mamy w sobie emocje, co nas smuci, a co cieszy, to pędzimy niczym rozpędzony samochód prosto w urwisko. Za chwilę stracimy przyczepność, grunt pod nogami, zachwiejemy nasze emocje i energetykę w ciele.
Duża część osób, z którymi pracuję energetycznie ma blokady w obszarze czakry serca i gardła, co jednoznacznie pokazuje ich zablokowanie na wyrażanie swoich emocji, rozżalenie, brak umiejętnego wyrażania się poprzez gesty i słowa.
Ludzie bardzo często zamykają usta i serca (w dosłownym znaczeniu), by odciąć się od porażki, smutku, nieumiejętności poradzenia sobie z emocjami w kontakcie z innymi. Czasami, co na pewno znacie z własnych doświadczeń, ludzie w ogóle udają, jakby im ktoś zakleił usta klejem. Przytakują tylko i posłusznie robią to, o co zostaną poproszeni przez partnera, rodzica, szefa.
Straszne, ale niestety prawdziwe.
Dla naszego najwyższego dobra, powinniśmy zacząć mówić o tym czego pragniemy, nazywać działania i zachowania innych skierowane w naszą stronę po imieniu, nazywać swoje emocje i być w tym autentyczni.
Nie mów, że nie wypada, że wytrzymasz jeszcze kolejny rok krzyku rodzica, ale potem wyjedziesz na studia i od tego uciekniesz.
Nie mów, że brak okazywanego Ci szacunku przez żonę, dziewczynę czy szefa są ok.
Nie mów, że bycie notorycznie olewaną przez koleżanki i brak rozmowy z mamą są w porządku. Nie tłumacz sobie, że brak czułości z partnerką od pół roku jest normalny, gdy oboje jesteście zdolni do aktów miłosnych.
Przestań żyć w bańce przypuszczeń i cichych zapewnień.
Zacznij rozmawiać.
Oczekuj, że tematy ważne dla Ciebie wybrzmią głośno i że doczekasz się wyrażenia słów, emocji i gestów od osób, od których ich chcesz, pragniesz, oczekujesz.
W relacjach nie ma miejsca na domyśl się.
Jeśli Ci zależy na nim/ na niej odezwij się, wykaż inicjatywę dla zmiany i lepszego jutra.
Zawalcz tym działaniem przede wszystkim o siebie!
