Czym jest wybaczenie?
Wybaczyć sobie? Co?
Przecież nie mam czego sobie wybaczać!
Wszystko, co złe, przyszło z zewnątrz.
To inni zawiedli i to oni powinni się nad sobą zastanowić.
Znasz taki sposób myślenia? Słyszysz go wokół? A może sama tak czujesz?
Jeśli liczysz, że poprę to podejście, to… nie tym razem.
Dlaczego zmieniłam swoje podejście
Kiedyś myślałam, że ludzie wokół mnie są winni moim życiowym komplikacjom – w pracy, w rodzinie, w relacjach.
Z czasem zrozumiałam, że to wyuczony schemat: postawa ofiary, która obwinia innych za własne emocje i decyzje.
To nie działa. I szkodzi przede wszystkim mnie.
Komu naprawdę masz coś do wybaczenia?
Może czujesz złość do byłego partnera, pracodawcy, znajomej? Być może nie dali Ci tego, czego oczekiwałaś? Nie docenili, nie zauważyli?
Ale czy Twoje myślenie coś zmieniło?
Czy nie powtarzałaś w głowie tych samych scenariuszy wieczorami, miesiącami?
Czy nie odreagowywałaś na innych – tych, którzy byli najbliżej?
Zatrzymaj się. Zauważ, jak wtedy reaguje Twoje ciało. Gdzie czujesz napięcie?
Pomyśl, ile czasu pochłonęły złość, smutek, łzy. I ile pięknych chwil Cię mogło ominąć.
Prawdziwa zmiana zaczyna się od wybaczenia
Nie chodzi o to, by nie czuć żalu. Każdy potrzebuje opłakać straty.
Ale żeby naprawdę ruszyć do przodu, potrzebne jest coś więcej: szczere wybaczenie – innym i sobie.
Tylko wtedy możesz budować zdrową relację ze sobą i z innymi.
Bo jeśli nie uzdrowisz przeszłości, ona wróci.
I często ucierpią Ci, którzy są najbliżej. Bo są pod ręką. Bo nieświadomie „uruchamiają” stare emocje.
Nie pozwól na to.
Wybaczenie przynosi lekkość
Nie chcesz ranić siebie ani bliskich przez coś, czego jeszcze nie uzdrowiłaś.
Nie chcesz żyć w napięciu i smutku tylko dlatego, że nie potrafiłaś powiedzieć „wybaczam”.
Prawdziwe wybaczenie daje lekkość, spokój i wewnętrzną harmonię.
To stan, do którego warto dążyć – dla siebie i innych.
Dla życia świadomego, a nie reaktywnego.
Dla uwolnienia się od podszeptów ego i iluzji oczekiwań.
Nie trać więcej energii na obwinianie. Zrób miejsce na spokój.
Gotowa na proces wybaczenia?
Jeśli czujesz, że to czas, by wybaczyć – sobie i innym – zapraszam Cię do wspólnej pracy.
Spokój emocjonalny jest możliwy. Potrzebujesz tylko dać sobie na niego zgodę.
