Jeśli tu jesteś i to czytasz, to na pewno nie miałaś lekko w życiu.
Skąd wiem? Doświadczenie karze mi tak myśleć i intuicja również.
Na starcie powiem Ci, że cieszę się, że szukasz swojej drogi i prawdziwego siebie.
Na pewno nie było Ci i być może, nadal nie jest łatwo to osiągnąć, ale z pomocą innych i Twojego zaangażowania, może się to wydarzyć.
Tak naprawdę, całe nasze życie jest pasmem rozmaitych doświadczeń i wyzwań.
Nie bez sensu lata temu Zespół Dżem śpiewał, że „… w życiu piękne są tylko chwile”.
Tak właśnie jest, ale wiedz też, że wiele determinują Twoje własne emocje, ich nazywanie i Twoje podejście do życia.
Łatwiej uśmiechnąć się, jak się dostrzega pozytywy, prawda?
Tytuł tego bloga nie jest ani przypadkowy, ani przesadzony.
Od kiedy weszłam głębiej w tematykę pracy z emocjami i energetyką ciała, kiedy zaczęłam dochodzić różnych obrazów w trakcie hipnozy, medytacji czy wchodzenia w czucie ciała, doświadczam niepohamowanego przeświadczenia, że moje ciało i w ogóle ciało i organizm ludzki są magiczne i ciągle w wielu aspektach nieodgadnione.
Zauważam, jak wiele obrazów, odczuć, emocji, a niejednokrotnie zapachów i dźwięków magazynuje nasza podświadomość. Czasami są one zaskakująco błahe i zabawne, a innym razem to prawdziwe demony i bolesne przeżycia ogromnego kalibru.
Nie bez powodu terapeuci, psychologowie i psychiatrzy doszukują się przyczyn większości z nich, karząc cofnąć się do czasów naszego dzieciństwa, dorastania, generalnie do czasów naszego domu rodzinnego.
On (DOM) nas kształtował – przez zachowania naszych bliskich, przez to co mówili i w jaki sposób wyrażali emocje.
Dom nauczył nas czy kobiety lub mężczyzn się szanuje, za co się ich lubi, a za co nie.
Wpojone zostały nam role i naśladownictwo naszych bliskich, które dziś z lekkim uśmiechem nazywamy PROGRAMAMI.
Każdy je ma i każdy mógłby wydobyć na powierzchnię coś, co warto byłoby zrozumieć, przetransformować pracując z tym, by ostatecznie to uzdrowić.
To Twoja praca, moja praca i działanie każdego człowieka na ziemi. Każdy z nas żeby zrozumieć swoje zasoby i poznać swoją prawdziwą naturę, musi w niej „pogrzebać”, przyjrzeć się jej z bliska rozkładając czasem na czynniki pierwsze, poobserwować podczas tej pracy siebie, otoczenie.
Co ważne to działanie się nie przedawnia!
Co się odwlecze, to nie uciecze!
Nie ważne czy masz 20, 40 czy 60 lat – jeśli kiedykolwiek ktoś Cię zranił, zawiódł lub Ty do tego doprowadziłeś, ta sytuacja będzie Cię prześladowała do czasu, dopóki nie stawisz jej czoła.
Nasze ciało to kopalnia magicznych błyskotek, ale też kurzu, pajęczyn i bałaganu, który trzeba „ogarnąć” by dostać się do tej Magii.
Wszystko jest w nas. Wszystkie odpowiedzi, wszystkie programy i powinności. Są w nas emocje i odczucia.
Kiedy zaczniesz szukać w czeluściach internetu, w księgach i w różnego rodzaju warsztatach z rozwoju osobistego, usłyszysz kolejne terminy, takie jak:
ciało bolesne, zbiorowa świadomość, Ego, Wyższa Jaźń (nadświadomość), podświadomość, traumy pokoleniowe, wcześniejsze wcielenia, świadome sny, psychotronika, o prawie działania fizyki kwantowej nie zapominając.
My tego wszystkiego faktycznie doświadczamy, niestety wielu z nas jest tego nieświadoma lub budzi się i zaczyna łączyć kropki na tej mapie nazwanej CZŁOWIEK i JEGO ŻYWOT.
Od Ciebie zależy kiedy rozpoczniesz prawdziwie poznawać siebie.
Gdybyś potrzebował kogoś, kto przetarł już nieco tę drogę, to zapraszam Cię do wspólnej pracy nad emocjami i energią Twojego ciała.
Pamiętaj, że Magia i klejnoty są w Tobie!
Święty Graal jest w Tobie!
Pamiętaj, że jesteś SKARBEM!