Kiedy ostatni raz siedząc sama ze sobą poczułaś, że jest Ci dobrze, że niczego nie chcesz zmieniać i to co czujesz w ciele jest przyjemne?
Większość z nas patrzy na zewnątrz i skupia uwagę na innych ludziach.
Zauważamy co mówią inni, jak reagują inni, jak się ubierają i co ich cieszy.
Prasa, portale internetowe i social media zwykle zajmują ludzi tym, co kolorowe, poczytne, skandaliczne, płytkie i komercyjne.
Kiedy dajemy się wciągnąć w ten medialny chaos, możemy z czasem zauważyć, że jest nas coraz mniej w sobie.
Oceniamy siebie przez pryzmat tego jak wyglądamy, jakie mamy ciuchy, gdzie chodzimy na kawę ze znajomymi i gdzie spędzamy wakacje. Za wszelką cenę chcemy być trendy i na czasie.
Z czasem jak te żaby w garnku z ciepłą wodą zaczynamy się gotować, przegapiając sygnały wysyłane nam przez nasze emocje i ciało.
Chciałabym Ci przypomnieć, że Twoje czucie jest nieocenione, pod warunkiem, że jesteś obecna i świadoma siebie.
Jeśli tak nie jest, to podpowiadam jak rozpocząć tę praktykę
– zacznij od oddechu – zauważ w jaki sposób oddychasz, jak zachowuje się Twoje ciało, kiedy robisz wdech, a jak, gdy wypuszczasz powietrze.
Pozostań w takim stanie skupienia na sobie przez kilka minut.
Im częściej będziesz praktykowała taki sposób medytacji i skupienia, tym lepiej będziesz czuła siebie.
Zauważaj też każdy krok (chodzenie), bicie serca, każdą emocję na którą ciało reaguje inaczej niż zwykle.
Zacznij przyglądać się sobie – swojemu ciało i emocjom.
Jeśli ciało daje Ci sygnał, że jest zmęczone to odpocznij, zrób sobie przerwę od codziennego pędu.
Spędź czas czytając książkę, spacerując po lesie, jeżdżąc na rowerze, ćwicząc jogę, weź długą relaksacyjną kąpiel lub pozostań dłużej pod kołdrą. Posłuchaj na co ma ochotę Twoje ciało.
Chcę Cię uspokoić i zapewnić, że masz prawo do odpoczynku!
Nikt nie ma nieskończonych zasobów energetycznych!
Jak jeszcze możesz pogłębić praktykę uważności i dbałości o siebie?
Dbaj o to, by dobrze się odżywiać, jeść zbilansowane posiłki i dobrze nawadniać ciało.
Szukaj balansu pomiędzy codziennymi obowiązkami i odpoczynkiem.
Każda, nawet najdrobniejsza zmiana, może spowodować łańcuszek zmian w Tobie i w Twoim patrzeniu na siebie.
To do czego powinnaś zmierzać w swoich działaniach, to dotarcie do uczucia spokoju i harmonii, które są w Tobie.
Zapytaj siebie co lubiłaś kiedyś robić lub teraz jaką masz pasję?
Przy robieniu czego tracisz poczucie czasu?
Wróć do tego, realizuj potrzeby swojej duszy.
Pamiętaj, że dusza przypomina o Twoich talentach, o tym co przywołuje uśmiech i poczucie beztroski, lekkości i szczęścia w Twoim życiu.
Może ciągnie Cię do natury i najlepiej czujesz się jak „dzikuska” biegająca po łąkach, lasach i polach na bosaka, jedząc jagody, zbierając zioła, nasiona i tuląc się do drzew?
A może na widok farb i kolorów Twój umysł tworzy obrazy, a ręce wyrywają się by je malować?
Czy zauważyłaś ile masz w sobie radości tańcząc, kołysząc biodrami, śpiewając lub bawiąc się słowami?
Każda ze ścieżek może być Twoja, o ile Twoje ciało się do niej wyrywa, a Ty masz emocję szczęścia i radości.
Jeśli zapomniałaś co Cię uszczęśliwia, próbuj różnych aktywności i działań.
Ucz się siebie jak dziecko.
Obserwuj swoje pomysły, plany, potrzeby i marzenia.
Może czas doświadczyć czy ich realizacja nie spowoduje, że powiesz DOBRZE MI 🙂